Liczne dyskusje i próba znalezienia odpowiednich rozwiązań na pojawiające się problemy z nowymi tachografami i kartami G2V2– tak w wielkim skrócie podsumować można kolejne spotkanie CORTE, które odbyło się 21.09.2023 r. w Bratysławie w siedzibie ELA European Labour Authority (Europejski Urząd ds. Pracy). Na miejscu nie zabrakło również szerokiej delegacji z Inelo, która przedstawiła swoje propozycje mające pomóc zapanować nad pojawiającym się chaosem.
Spotkanie CORTE otworzyła prezentacja gospodarzy, którym był Europejski Urząd ds. Pracy, czyli ELA (European Labour Authority) reprezentowany przez Iwonę Kasprzyk-Sowę (Senior Labour Mobility Officer). W trakcie wystąpienia przedstawione zostały działania ELA dotyczące wsparcia i edukacji służb kontrolnych, jak i samych kierowców w kontekście ich delegowania oraz obowiązków, które muszą spełniać. Warto również zaznaczyć, że ELA organizuje i finansuje wymiany międzynarodowe dla inspektorów oraz wspólne kontrole drogowe w celu wymiany doświadczeń poszczególnych służb kontrolnych, a także planuje w niedalekiej przyszłości dostarczać im wsparcie analityczne.
Temat nr 1 – brak tachografów nowej generacji
Jednak głównym tematem spotkania było wprowadzenie od 21.08.2023 r. nowych smart tachografów G2V2 w nowo zakupionych pojazdach, które wywołało spore niepokoje. Już teraz pojawiają się głosy, że brakuje wystarczającej ilości tachografów w nowych ciężarówkach i firmy nie mogą rejestrować kupionych samochodów. Dodatkowo w niektórych krajach przesuwany jest termin obowiązkowego wyposażenia nowych ciężarówek w tachografy G2V2 – na taką decyzję zdecydowały się m.in. Niemcy, wyznaczając sobie czas do końca roku. Takie działanie tworzy chaos, ponieważ w poszczególnych krajach Europy zaczynają pojawiać się rozbieżne daty wprowadzenia nowych przepisów. W odpowiedzi CORTE wysunęło propozycję wydania rekomendacji dla służb kontrolnych z prośbą o niesankcjonowanie przewoźników i większą tolerancję, co najmniej do końca 2023 roku, pod warunkiem, że KE nie wyda wcześniej swojej rekomendacji. Niestety, sytuacji nie poprawia brak dokładnych danych, jak szeroki jest problem braku nowych tachografów oraz kogo w głównej mierze dotyczy.
Temat nr 2 – problem z kartami kierowców
Kolejnym problemem jest kwestia starszych kart kierowców oraz nowych tachografów G2V2, o którym pisaliśmy w poprzednich publikacjach. Przypominamy – kierowca, który prowadzi ciężarówkę wyposażoną w najnowszy smart tachograf, nie musi według przepisów zatrzymywać się na granicy, w celu oznaczenia zmiany kraju, ponieważ tachograf robi to za niego. Problem pojawia się jednak w przypadku posiadania starszej karty G2V1 wydawanej przed wejściem nowych tachografów – w takim przypadku takie dane nie zostaną zapisane w jej pamięci, ponieważ nie posiada ona specjalnej sekcji do tego przeznaczonej. Tylko karta w wersji G2V2 gwarantuje pełną kompatybilność z nowym smart tachografem i posiada wszelkie potrzebne funkcje do automatycznego zapisu przekroczeń granic. Dlatego na spotkaniu CORTE podtrzymaliśmy naszą rekomendację, aby kierowcy, którzy posiadają starszą wersję karty, czyli G2V1, nawet jadąc nowym smart tachografem, nadal zatrzymywali się po przekroczeniu granicy i wprowadzali zmianę kraju do tachografu ręcznie, co pozwoli im uniknąć kar za brak wpisów.
Temat nr 3 – wymiana tachografów do 2024 roku
Kolejnym obszernym tematem, w trakcie spotkania CORTE był retrofit, czyli wymiana tachografów G1V1,2,3 oraz G2V1 na tachografy G2V2 do końca 2024 roku. Pojawiły się obawy, że chociaż najnowszych tachografów będzie wystarczająco dużo, to jednak firmy zgłoszą się po ich wymianę na ostatni moment, na skutek czego warsztaty nie będą mogły obsłużyć wszystkich ciężarówek. CORTE oraz Inelo rekomenduje firmom transportowym zaplanowanie wymiany w ciągu 2024 roku, co powinno rozłożyć prace warsztatów.
Pamiętaj o deklaracji w IMI
Na koniec swoją wiedzą i doświadczeniami podzieliła się duńska policja, która kontroluje delegowanie kierowców. Z przeprowadzonych w Danii badań wynika, że najwięcej deklaracji w IMI składają dla swych kierowców polskie firmy transportowe, a zaraz za nimi litewskie. Warto zaznaczyć, że kara w Danii za błędnie wypełnioną deklarację lub jej brak to 1340 EUR, za każdy kolejny brak lub błąd deklaracji kwota wynosi 2700 EUR.