Transport intermodalny oznacza, że towar pokonuje całą drogę od nadawcy do odbiorcy z wykorzystaniem dwóch lub więcej środków transportu, ale w ramach tej samej jednostki ładunkowej, czyli np. naczepy czy kontenera. W przypadku transportu multimodalnego również mowa o co najmniej dwóch gałęziach transportu, ale z możliwością przeładowania towaru do innej jednostki ładunkowej. Przykładem może być rozładowanie zbiorczego transportu sypkiego materiału i podzielenie go na mniejsze ładunki (np. beczki czy mniejsze pojazdy). Obecnie w wielu terminalach można skorzystać nie tylko z przeładunku i magazynowania, ale także z wsparcia logistycznego i spedycyjnego. Kluczowymi zaletami transportu intermodalnego są ekonomia i ekologia. Docelowo na najdłuższych odcinkach trasy wykorzystywany jest najmniej energochłonny środek transportu (statek lub pociąg), a końcową fazę, kiedy liczy się elastyczność i możliwość dotarcia niemal w każde miejsce, realizuje samochód ciężarowy. Te i wiele innych zalet, a także pomysły europejskich władz powodują, że liczba terminali intermodalnych będzie rosła.
Coraz szersza droga dla terminali intermodalnych
Dążenie do coraz szybszej redukcji emisji CO2, a także zmniejszenia ruchu i hałasu na drogach w Europie z pewnością przełożą się na wzrost zainteresowania transportem intermodalnym, a co za tym idzie – coraz większą ilością i wolumenem towarów przewożonych w ten sposób. Stąd też umiejętność dostosowania się do tej kroczącej zmiany, to jedno z wyzwań, przed jakimi stają firmy transportowe.
W 2019 roku w Polsce działało 38 terminali intermodalnych, w tym sześć morskich i 32 lądowe. To o trzy więcej (lądowe) niż w 2018. Dla porównania w Niemczech funkcjonuje ponad 170 takich punktów.
W 2019 r. przeładunki w krajowych terminalach intermodalnych wzrosły o 10,4 proc, a w 2018 o 10,6 proc.
Najwięcej terminali intermodalnych – po cztery – jest w województwach śląskim, łódzkim i wielkopolskim. Regiony bez takich punktów to woj. kujawsko-pomorskie i podkarpackie.*
Łączna powierzchnia składowa w polskich terminalach intermodalnych wynosiła 304 ha. To równowartość powierzchni 428 boisk do piłki nożnej.*
* dane z 2019 r.
Terminal przeładunkowy okiem eksperta INELO
Tomasz Czyż – wdrożeniowiec GBox.
Bezpieczeństwo i przepisy
- O czym musi pamiętać przedsiębiorca, którego firma i pracownicy korzystają z terminali przeładunkowych?
Generalnie każdy terminal czy hub przeładunkowy rządzi się swoimi prawami. Standardem w przypadku terminali portowych czy wielkich baz chemicznych, jest przykładowo to, że kierowcy muszą zapoznać się z zasadami bezpieczeństwa i organizacji załadunków i rozładunków na danym terenie. Często, szczególnie w portach na zachodzie Europy, wymagane jest zdanie testów, czasami w formie klikalnego testu na ekranie komputera lub tradycyjnego testu papierowego – poprzedzonego wcześniejszą prezentacją. Takie zdane testy najczęściej posiadają określoną ważność czasowa i na przykład po roku trzeba je odświeżyć. Na terenie terminali przeładunkowych dzieje się naprawdę dużo, działają suwnice, dźwigi, wózki transportowe, pojazdy przewoźników, dlatego tak ważne jest trzymanie się zasad bezpieczeństwa i reguł załadunku. Pozwala to zminimalizować potencjalną ilość wypadków. Od kierowców wymaga się również odpowiedniego wyposażenia ochrony osobistej w postaci kasków, butów z twardymi noskami itp.
- Jakie są potencjalne zagrożenia (np. kary, wypadki, itd.) wynikające z korzystania z terminali przeładunkowych – dla przedsiębiorcy transportowego?
Najważniejsze jest tutaj odpowiedzialne zachowanie kierowców. Muszą oni przestrzegać zasad BHP i regulaminów. W dobrze i sprawnie zarządzanych terminalach kierowcy podchodzący lekkomyślnie do tych wymagań, mogą dostać karę pieniężną, albo na przykład zostać wydalonymi z terenu terminala z personalnym zakazem wjazdu na określony czas np. rok. Skrajne przypadki mogą zakończyć się śmiercią lub uszczerbkiem na zdrowiu, co przełoży się bezpośrednio na działania Policji czy Prokuratury.
- Czy przepisy/zasady/wymogi korzystania z tego typu terminali różnią się pomiędzy poszczególnymi krajami Europy, a jeśli tak – w jaki sposób?
W zachodniej EUropie, a szczególnie tereny Belgii (Antwerpia, Kallo), czy Holandii (Europort) lub Hamburga dużo częściej wymagania są bardziej szczegółowe. Kraje te wymagają większej dyscypliny i kontrola jej przestrzegania jest bardziej scyfryzowana i automatyczna. Zachód Europy wie, jak ważne jest zachowanie BHP i jakie to może mieć konsekwencje. Kierowcy często narzekają, że to są zbędne zasady i przesadne zabezpieczenia, ale widocznie był to efekt ewolucji zasad BHP zapewne poparty wcześniejszymi wypadkami lub analizą podobnych zdarzeń w innych miejscach.
Wsparcie Inelo dla firm wykorzystujących terminale przeładunkowe
- Co Inelo może zaproponować – jakie rozwiązania – dla firm, które zajmują się transportem z wykorzystaniem terminali przeładunkowych?
Zaawansowana telematyka:
– Geofencing – czyli oznaczenie obszaru danego terminalu przeładunkowego i wysyłanie automatycznych przypominajek do kierowcy o zasadach panujących na terenie danego terminala
– Statusy zaawansowane dotyczące obsługi zlecenia, w ramach których możemy kierowcę krok po kroku na ekranie GBox Assist przeprowadzić przez proces załadunku lub rozładunku stosując odpowiednie pytania/komunikaty i przypominajki
– Czas pracy – planowanie tras z uwzględnieniem obowiązujących norm czasu pracy, albo kierowcy mogli wypełniać swoje obowiązki zgodnie z obowiązującym prawem co przekłada się również na ich odpoczynek.
– Skaner – sprawdzenie dokumentacji z załadunku i rozładunku bezpośrednio po tej czynności lub jak kierowca dostaje dokumenty do ręki – spedytor może od razu wychwycić potencjalne błędy lub braki